Coraz częściej eksperci od rynku motoryzacji, a także nowoczesnych technologii, wieszczą, że samochody autonomiczne wkrótce wypchną z rynku auta tradycyjne. Mówi się o tym, że zachwieje to znacznie rynkiem pracy, albowiem zajęcie stracą kierowcy. Niemniej jednak wydaje się, że takie opinie są dosyć przesadzone, a droga samochodów autonomicznych do zupełnego opanowania naszych dróg jest jeszcze długa i kręta. Niemniej jednak warto przyglądać się procesowi tworzenia nowoczesnych technologii w tym zakresie. Czym właściwie są samochody autonomiczne?
Czym jest samochód autonomiczny?
O samochodzie autonomicznym możemy mówić wówczas, kiedy za jego prowadzenie odpowiada nie człowiek a komputer pokładowy. Oczywiście stopień kontroli nad pojazdem może być różny, albowiem komputer pokładowy może tylko wspierać niektóre procesy, a w tych najbardziej zaawansowanych wersjach samochodów autonomicznych, może posiadać nad nimi pełną kontrolę. Zasadniczo wśród samochodów autonomicznych wyróżnia się samochody samojeżdżące, a także samochody bezzałogowe. Obecnie nie powstał jeszcze samochód w pełni zautomatyzowany. Testowane modele są tylko w pewnym stopniu autonomiczne, albowiem nadal pieczę nad pewnymi procesami sprawuje kierowca.
Jakie kontrowersje wiążą się z samochodami autonomicznymi?
Choć prace technologiczne nad rozwojem samochodów autonomicznych w dalszym ciągu są w toku, to już auta te wywołują sporo kontrowersji, zwłaszcza na gruncie prawnym. Albowiem ważną kwestią jest w tym przypadku odpowiedzialność w razie kolizji drogowej z udziałem samochodu autonomicznego. Jak wówczas ustalić sprawcę kolizji? Kto jest za nią odpowiedzialny. Do tej pory można było jasno stwierdzić, że pełną odpowiedzialność za sytuację na drodze bierze kierowca. Według ekspertów do rozstrzygnięcia jest kwestia zakresu odpowiedzialności producenta. W jakim zakresie? Kwestię tę każde państwo rozstrzygnie we własnym zakresie, wprowadzając odpowiednie zapisy prawne.
Kiedy samochody autonomiczne wyjadą na ulice?
Wydaje się, że kwestia pojawienia się na naszych drogach samochodów z pełni autonomicznych to jeszcze odległa przyszłość. Dlatego też kierowcy raczej nie powinni na razie obawiać się o swoją pracę. Nawet w początkowej fazie pojawienia się samochodów autonomicznych, będziemy tutaj mówić raczej o samochodach, które do pewnego stopnia korzystają ze zautomatyzowanych podzespołów. Nadal przez jakiś czas kontrola nad samochodem będzie należała jeszcze do kierowcy, a następnie do osoby, która będzie kierowała samochodem zdalnie.